08 sty Look of the New Year
Mam nadzieję, że po świętach, sylwestrowym szaleństwie oraz długim weekendzie nabraliście sił na Nowy Rok. To czas, kiedy wiele z nas podsumowuje to, co wydarzyło się przez ostatnie 365 dni i przede wszystkim robi postanowienia na najbliższy czas. Ja mam wiele planów i marzeń, ale nie chcę ich wiązać ze zmianą kartek w kalendarzu. Chyba po prostu trzeba się skupić na tym co jest tu i teraz, niezależnie od dnia i pory roku. Życzę Wam, abyście trwali w swoich postanowieniach, ale też nigdy nie bali się zmian. Podobno wyjście ze swojej strefy komfortu przynosi więcej zysków, niż strat 😉
Poniżej noworoczna sesja, która odbyła się zanim spadł biały puch, a temperatura pozwoliła rozpiąć płaszcz. Przyznaję się, że gdy kilka dni później zobaczyłam -15C, nie wahałam się założyć puchowej kurtki. A Wy? Macie sposoby, aby w gigantyczne mrozy wyglądać elegancko?
Niebawem moja propozycja na minusowe temperatury 🙂
Zdjęcia: Maciej Grzegory