01 lut Niech żyje BAL
Pisałam Wam w ostatnim wpisie, że kolekcjonowanie butów jest jak kolekcjonowanie wspomnień. Myśląc o tym w tych kategoriach, chciałabym już zawsze móc na wyjątkowe pierwsze okazje w moim życiu wybierać te jedyne, idealne buty. W związku z tym, chciałabym Was dziś przenieść w nieco inny, bardziej niezwykły świat. W świat bajki, w którym historie kończą się happy endem, pomimo wielu przeciwności po drodze.
Bo która z nas będąc małą dziewczynką nie chciała chociaż raz w życiu poczuć się jak prawdziwa księżniczka i tak jak Kopciuszek zgubić pantofelek na wielkim balu? Ja na pewno, a ponieważ postanowiłam w tym roku spełniać swoje marzenia, to mimo, że nie mam jeszcze zaproszenia na prawdziwy bal, już przygotowałam się na tę okazję, z nadzieją, że nadejdzie ona niebawem.
Bal jest eleganckim i bardzo formalnym wydarzeniem, na którym trzeba wyglądać w określony sposób. Podczas tej nocy obowiązują stroje wieczorowe. Kobiety mają utrudnione zadanie, ponieważ powinny dopasować swoją kreację do mężczyzn. TAK! Jeśli Wasz partner założy frak, to Wy powinnyście mieć suknię aż do ziemi w ciemnym kolorze (najlepiej czarną). Ale który z Panów w tych czasach w ogóle wie co to jest frak? Gdy Wasz mężczyzna wybierze smoking, macie większe możliwości manewru i wtedy Wasza suknia może być do kolan. Grunt, to dobrać kreację tak, abyśmy my same czuły się w niej jak Królowe Nocy.
Wyobrażeń o dniu, w którym będę mogła poczuć się jak prawdziwa elegancka dama, miałam w swojej głowie mnóstwo. Finalnie na swój pierwszy bal w życiu wybrałam prostą, długą, czarną sukienkę z mocno wyciętymi plecami i koronkową górą. Aby czuć się jak prawdziwy Kopciuszek założyłam bardzo wysokie, brokatowe buty (https://www.primamoda.com.pl/buty-damskie-skorzane-online/czolenka/czarne-brokatowe-matowe-szpilki.html). Na pewno nie zamierzam ich gubić – wręcz przeciwnie. Mają być wspomnieniem pierwszej najpiękniejszej balowej nocy w moim życiu, więc tuż o poranku staną na honorowym miejscu, w pierwszym rzędzie półek z butami.
Nie oczekuję, że wsiądę do pozłoconej karocy, która zawiezie mnie pod same drzwi pięknej sali, ale liczę na to, że nowoczesny Książę Dandys niespodziewanie porwie mnie na wieczór, który będzie spełnieniem dziecięcych marzeń. Uważam, że każda kobieta zasługuje na to, aby choć raz móc poczuć się jak Kopciuszek, który po ciężkim dniu pracy przeobraża się w niezwykle piękną, subtelną i elegancką damę, wokół której mężczyźni nie mogą przejść obojętnie. A karnawał jest doskonałym czasem do tego, aby stworzyć taką okazję.
Jeśli więc tak jak ja, postanowiłyście w tym sezonie spełniać swoje marzenia i wziąć sprawy w swoje ręce, gorąco zachęcam Was do kolekcjonowania wspomnień. Ponieważ buty są dla mnie bardzo ważną częścią garderoby, jakiś czas temu pomyślałam sobie, że to właśnie one są dla mnie jedną z najbardziej wyjątkowych pamiątek, przywodzących na myśl dalekie podróże. I tak na przykład mam jedną parę, która kojarzy mi się z wyjazdem na Pitti Uomo do Florencji, czy też inną, która przypomina mi wyjazd do Wenecji. Teraz pozostaje mi już tylko wybudować własną garderobę (która jest kolejną rzeczą na liście marzeń), aby stworzyć takie moje bajkowe miejsce, które pomieści wszystkie dotychczasowe wspomnienia.
Wpis powstał we współpracy z marką Prima Moda.
Zdjęcia autorstwa Macieja Grzegory, zostały wykonane w przepięknych wnętrzach Hotelu Rozdroże w Nieborowie.