Moje zegarki - od sentymentu do nowoczesności - Dandy Lady
8544
post-template-default,single,single-post,postid-8544,single-format-standard,woocommerce-no-js,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-title-hidden,qode_grid_1300,hide_top_bar_on_mobile_header,qode-content-sidebar-responsive,columns-4,qode-theme-ver-16.4,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,wpb-js-composer js-comp-ver-4.11.2,vc_responsive
Moje zegarki

Moje zegarki – od sentymentu do nowoczesności

To nie jest tylko zegarek

Zegarek jest dla mnie nie tylko przedmiotem, który ma za zadanie informować mnie o danej godzinie. Przede wszystkim pełni dla mnie funkcję ozdobną, bez której nie potrafię wyjść z domu. Czuję się wtedy jak ‘bez ręki’. Dlatego też ma dla mnie znaczenie jak wygląda, z czego jest wykonany, i jaka historia się za nim kryje. Bardzo często zwracam także uwagę na ten akcent na ręku u innych. Wychodzę z założenia, że jak to niektórzy mówią – pokaż mi swój zegarek, a powiem Ci jakim człowiekiem jesteś.

Moja kolekcja

Chociaż moja kolekcja jest (jeszcze) skromna, to jestem z niej bardzo zadowolona. Pamiętam, że swój pierwszy zegarek w życiu dostałam oczywiście na komunię. Miał wskazówki w kształcie kredek, przez co po roku był zrobił się dla mnie już zbyt ‘dziecinny’. Zanim zdecydowałam się na jakikolwiek inny, minęło kilka lat…

1. Pierwszy świadomie wybrany

Pierwszy z mojej kolekcji dostałam od rodziców na 18 urodziny. Padło wtedy pytanie “ale na pewno będziesz w nim chodzić?” TAK MAMO! I tak oto otworzyłam wtedy pudełeczko, w którym było to cudo. Towarzyszył mi codziennie, niezależnie od okoliczności. Nieduża tarcza i złoty kolor sprawiają, że pasuje do niemal każdej mojej stylizacji.

2. Wartość sentymentalna

Kolejny zegarek pomimo niedużej wartości materialnej, ma dla mnie olbrzymią wartość sentymentalną. Nosił go mój największy autorytet, najbliższa mi osoba – mój tata. Ten zegarek jest dla mnie jak talizman – czuję, że przynosi mi szczęście, dlatego zakładam go tylko wtedy, gdy tego potrzebuję, bądź gdy czeka mnie naprawdę ważne wydarzenie.

 

3. MUST HAVE

W momencie kiedy pojawił się bum na zegarki Daniela Wellingtona – też chciałam go mieć. Ale nie tylko dlatego, że był na topie. Po prostu strasznie mi się podobał. O jaką wielką niespodzianką było dla mnie, gdy dostałam go od Michała na urodziny. Tak wielką, że czasami zapominałam się i nie zdejmowałam go nawet do snu. 😉

4. Najnowszy z kolekcji

Mój nowy nabytek. Nie rozstałam się z nim odkąd go mam. Zegarek od polskiej marki MIUGO, który zachwycił mnie swoim minimalnym designem, za którym kryje się także niesamowita jakość. Zegarek jest wykonany ze stali nierdzewnej, jest wodoszczelny oraz ma wytrawiane napisy. Do tego istnieje możliwość konfiguracji zegarka według własnych upodobań, a gdy znudzi mi się bransoleta będę mogła dokupić sam pasek. Szczerze polecam Wam zakup, szczególnie, że ceny są bardzo przystępne. No i zobaczcie tylko jak pięknie się prezentuje 🙂 Ideał? Na tą chwilę TAK! 

 

 

 

Dandy Lady

1467392985_Aquicon-Facebook1467392991_Aquicon-Instagram1467392994_Aquicon-Pinterest