Idzie zima - ubrać się ładnie, czy ciepło? - Dandy Lady
7946
post-template-default,single,single-post,postid-7946,single-format-standard,woocommerce-no-js,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-title-hidden,qode_grid_1300,hide_top_bar_on_mobile_header,qode-content-sidebar-responsive,columns-4,qode-theme-ver-16.4,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,wpb-js-composer js-comp-ver-4.11.2,vc_responsive
Ładnie, czy ciepło?

Ładnie, czy ciepło?

Idzie zima – ubrać się ładnie, czy ciepło?

Zaczęły się już przymrozki i wiele osób zmaga się z tym samym dylematem – ubrać się ładnie, czy ciepło? Jeszcze dwa sezony temu myślałam, że połączenie jednego z drugim jest niemożliwe, ale teraz wiem, że dla chcącego… Najważniejsze to stworzyć dla siebie bazę, którą będzie można kompletować na wiele sposobów. Dlatego w swojej garderobie warto zapatrzeć się w:

1. Długi czarny płaszcz – to dopełnienie wielu stylizacji. Prosty krój oraz ciemny kolor sprawią, że płaszcz będzie pasował do niemalże każdej stylizacji. Doda nam klasy i kobiecości. Ważne, aby na te chłodniejsze dni wybrać dłuższy (taki chociaż do pół uda) – zapewni nam ciepło na większej powierzchni ciała, a przede wszystkim osłoni przed mrozem nasze nerki oraz miejsca intymne. Najlepiej poszukać wełnianego, bądź chociaż z jej domieszką.

 

2. Ciepły szal – uwielbiam szale typu „koc”, które mogą mieć tak naprawdę wiele zastosowań. Mogę się nimi zarówno opatulić, przekładając przez szyję 3 razy, ale także potraktować jako narzutkę, czy ponczo – dobierając ciekawy pasek w talii. Jako bazę do wielu stylizacji najlepiej wybrać taki w bezpiecznym, standardowym kolorze (beżowy, szary, czarny).
!!!UWAGA KONKURS!!! Do wygrania zestaw: szalik + bransoletka! Więcej informacji na FACEBOOKU!

 

3. Rękawiczki – w tym przypadku zawsze stawiam na skórzane i ocieplane w środku. Nie dość, że wyglądają elegancko, to jest mi w nich także ciepło. Żeby dłużej cieszyć się ich żywotnością, polecam po każdym sezonie udać się do rękawicznika (W Warszawie polecam tu), który odpowiednio przygotuje je do przechowania tak, aby brudne nie gniotły się czekając na następny sezon.

 

4. Nakrycie głowy – w tym sezonie przekonałam się do kapeluszy, ale do czapek jeszcze nie. Tupię nóżkami za każdym razem, gdy próbuję wyjść w czapce z domu. W momencie, kiedy temperatura jest już bliska odmrożeniu uszu – nie mam wyjścia. Do tego czasu niestety chodzę bez nakrycia głowy, bądź korzystam z kapturów, które mam przy niektórych płaszczach i kurtkach. Czy Wy też miałyście podobny problem, ale znalazłyście czapek marzeń? Chętnie dowiem się o jej istnieniu!

5. Buty – w sytuacji, kiedy jest mróz i śnieg, nie wyobrażam sobie butów na cienkiej podeszwie, nie daj Boże do tego zamszowych. Podstawą na tego typu pogodę są buty ze skóry licowej, najlepiej na podwyższonym obcasie. Nie ukrywam, że gdy jest ekstremalnie zimno zakładam na stopy wełniane skarpetki – wtedy już na pewno nie zmarznę 🙂

PS. W taką pogodę nigdy nie zapominaj wziąć ze sobą parasola. Na zdjęciach może nie widać, ale zmokłam baaardzo. 🙂

Zdjęcia: Maciej Grzegory.

Dandy Lady

1467392985_Aquicon-Facebook1467392991_Aquicon-Instagram1467392994_Aquicon-Pinterest